niedziela, 21 grudnia 2014

Posted by showmemagic On 20:25
Jak tylko obejrzałam pierwszy film z tymi żółtymi rozrabiakami od razu się w nich zakochałam :D. Już jakiś czas nosiłam się z zamiarem zrobienia sobie takiego stworka dla siebie, ale jakoś jak to ja, nie mogłam się za  to zabrać. Aż złapałam filcowo- szyciowego bakcyla i w końcu się udało :). Najpierw powstał jednooki:


Od razu też przyczepiłam go do torebki i teraz radośnie sobie tam dynda, rozjaśniając nieco swoim jestestwem ponure dni ;).

A skoro powstał już jeden, to trzeba mu było zrobić kompana:

Oba Minionki z tyłu wyglądają mniej więcej tak samo:

Miłego wieczoru!

2 komentarze:

  1. Cudowne! Uwielbiamy z chłopakiem Minionki, może uda mi się uszyć takiego na jakieś święto, urodziny czy dzień dziecka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że się podobają :). Ja chyba też jeszcze zrobię jednego w prezencie, bo siostra coś wspominała, że jej mąż też jest fanem ;).

      Usuń

Dziękuję Ci za odwiedzenie mojego kawałka świata. Jest mi niezmiernie miło za pozostawienie przez Ciebie śladu po sobie w postaci komentarza.