piątek, 13 lutego 2015

Posted by showmemagic On 20:49
... w piątek 13. Tak się jakoś złożyło, że przeglądając ostatnio folder ze zdjęciami zauważyłam tego oto właśnie kota i uznałam, że nie będzie lepszej okazji do pokazania go, niż dziś ;). Mam nadzieję, że nie mam tu zbyt przesądnych obserwatorów :). Osobiście mam kilka tego typu przyzwyczajeń, jak chociażby liczenie do dziesięciu po niespodziewanym powrocie do domu zaraz po wyjściu, ale akurat czarne koty mi niestraszne, pewnie dlatego, że w czasach dzieciństwa niejeden był moim pupilem w babcinym domu :). Jestem ciekawa czy Wy wierzycie w jakieś przesądy? Sama nie wiem czemu odliczam do dziesięciu, ale zawsze robiłam tak z mamą i na tyle weszło mi to w krew, że teraz to właściwie z automatu już robię.

Kot jest broszką, ale gdzieś mi się zapodziały zdjęcia tyłu.

1 komentarz:

  1. Czarnych kiciów się nie boję zwłaszcza tak bajecznych jak Twoje. Przesądna nie jestem, ale z czasów dzieciństwa zostało mi hmm ... nie przechodzę pod słupami :) i czasem jak czegoś zapomnę i wracam do domu to przysiadam na chwilę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Ci za odwiedzenie mojego kawałka świata. Jest mi niezmiernie miło za pozostawienie przez Ciebie śladu po sobie w postaci komentarza.